W 1957 roku w parafii macierzystej św. Mikołaja na posiedzeniu Rady Parafialnej podjęto uchwałę o rozpoczęciu starań o pozwolenie na budowę kościoła w miejscu dawnego folwarku plebańskiego (obecny Plac Tysiąclecia). Potem proponowano plac przy obecnej ul. Wodzińskiej – w pobliżu cmentarza. Podania o pozwolenie na budowę kierowano za pośrednictwem Kurii Metropolitalnej do władz województwa krakowskiego, a potem po zmianach administracyjnych – do władz wojewódzkich w Katowicach. Podania zawsze spotykały się z odmową – stwierdzano, że są ważne inne problemy gospodarcze, że potrzeba mieszkań, że trzeba rozwijać budownictwo przemysłowe, dlatego brak jest materiałów budowlanych. A przecież nasze miasto się rozwijało, rosły nowe bloki, najpierw na starym mieście, potem przy ul. Trzebińskiej i poza nią, nie mówiąc o osiedlu Północ. W pewnym momencie parafia liczyła 28 tysięcy mieszkańców. Tej wielkiej liczebnie parafii służył tylko jeden kościół – św. Mikołaja. Była straszna ciasnota uwłaczająca ludzkiej godności. Dopiero koniec lat 70-tych, wybór Ojca św. Jana Pawła II, powstanie „Solidarności” – obudziło ludzką świadomość, poczucie godności i praw, poczucie siły społeczeństwa. Dzięki temu doszło do otrzymania pozwolenia na budowę naszego kościoła 7 października 1980 roku.
Natomiast 12 marca 1981 roku została zatwierdzona lokalizacja kościoła przy ul. Kusocińskiego. W lecie przystąpiono do grodzenia parceli. Pełne prace przygotowawcze rozpoczęto w 1983 roku polegające na skompletowaniu niezbędnego sprzętu technicznego, stali zbrojeniowej, budowy wiaty warsztatowej oraz zaplecza socjalnego, które po Bożym Narodzeniu stało się kaplicą liturgiczną. Równocześnie z budową zaplecza przystąpiono do wykopów pod fundamenty kościoła i koniecznej wymiany podłoża. Wywieziono 14 tysięcy metrów sześciennych ziemi, a jako poduszkę pod ławy fundamentowe nawieziono około 6 tysięcy metrów sześciennych żwiru i piasku, który zagęszczano wibratorami. Na cały kompleks zużyto półtora miliona cegieł, a na ławice, ściany dolnego kościoła i płytę stanu „O” – 3 tysiące metrów sześciennych betonu. Świątynię zaprojektowali architekci Jerzy Kubica i Andrzej Gałkowski, natomiast projekty konstrukcyjne wykonał Krzysztof Machnica. Warto przy tej okazji przypomnieć, że wezwanie Matki Bożej Różańcowej zostało zaproponowane przez ks. prałata Zbigniewa Mońkę, jako wdzięczność Bogu za pozwolenie na budowę kościoła otrzymane dokładnie 7 października – w święto Matki Bożej Różańcowej. Budowa kościoła trwała blisko 20 lat. Do budowy kościoła czynnie włączyli się również parafianie.