Wśród nich była również reprezentacja Polski. W dziesięcioosobowej ekipie znalazł się instruktor KML MOKSiR Chrzanów Jerzy Włodarczyk startujący w kategorii modeli z napędem silnikowym. Kierownikiem ekipy był Grzegorz Boryczko, niegdyś członek chrzanowskich modelarzy - obecnie instruktor klubu modelarskiego w Trzebini.
- zorganizowanie wyjazdu na mistrzostwa świata i również kierowanie zespołem dziewięciu indywidualistów nie jest zadaniem prostym. Grzegorz wywiązał się z niego wyśmienicie za co, w ocenie mojej i pozostałych członków ekipy, należą się mu podziękowania – opowiada Jerzy Włodarczyk.
Mistrzostwa zostały rozegrane na ogromnym obszarze starego poligonu artyleryjskiego – wg oceny polskich zawodników organizacyjnie przeprowadzone wręcz wzorowo. Niestety pogoda zawiodła, przez cały czas wiał bardzo silny wiatr, chwilami dochodzący do 50 km/godz. Dla modelarzy są to warunki niezwykle trudne, wręcz ekstremalne. Pomimo tego ekipa polska wypadła bardzo dobrze. Zawodnicy startujący w kategorii modeli z napędem silnikowym Edward Burek z Mielca, Piotr Płachetka z Gliwic i Jerzy Włodarczyk z Chrzanowa wywalczyli srebrne medale i tytuł drużynowych wicemistrzów Świata, plasując się tuż za Węgrami. Medal brązowy zdobyła ekipa Niemiec.
- Jest to wielki sukces, gdyż ostatni raz medal drużynowy został zdobyty aż 16 lat temu (brązowy), a w pobitym polu pozostały między innymi zespoły Ukrainy, Rosji, USA, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, w których aż roi się od mistrzów Świata i Europy – komentuje ten wyczyn Jerzy Włodarczyk.
W klasyfikacji generalnej Polacy zajęli wyśmienite czwarte miejsce na 38 państw, a od brązowego medalu dzieliło ich zaledwie 65 punktów na 10885 zdobytych. Mistrzostwa te, które dla mieszkańca Chrzanowa przyniosły srebrny medal i tytuł wicemistrza Świata, można uznać więc za bardzo udane.
Antoni Dobrowolski