Obozowicze mieszkali w namiotach i musieli ściśle trzymać się regulaminu i planu dnia, który zakładał m.in. pobudkę o 6.00, zaprawę, posiłki, zajęcia szkoleniowe. Strażacy podzieleni byli na dwie zmiany, pełnili służby dyżurne. Obóz miał na celu doskonalić ich umiejętności zarówno z zakresu ratownictwa medycznego, działań ratowniczo – gaśniczych, jak również przybliżyć młodym ochotnikom codzienne życie strażaka i dzień służby. Do południa odbywały się zajęcia szkoleniowe, natomiast po obiedzie młodzież korzystała z możliwości zwiedzania górskich terenów. Nie zabrakło także zajęć na basenie, gdzie strażacy uczyli się jak pomagać osobom poszkodowanym, jak wykorzystać sprzęt będący na wyposażeniu np. z deski ortopedycznej podczas wyciągania poszkodowanego z wody.
Odbywały się też ćwiczenia nocne, które dla niektórych były sporym zaskoczeniem.
- Dzięki wsparciu ze strony Komendanta Powiatowego PSP w Chrzanowie, pana Marka Bębenka, który wsparł nas sprzętem, w postaci namiotu pneumatycznego i samochodem kwatermistrzowskim, oraz sklepom InterMarche w Libiążu, które zaopatrzyły nas w napoje do picia udało się zorganizować obóz dla 17 druhów z OSP Chrzanów, którzy będą na pewno dobrze wspominać tegoroczne wakacje ze strażą – mówi z-ca Naczelnika OSP Chrzanów, pomysłodawca i organizator obozu Grzegorz Michalczyk. Środki finansowe na organizacje obozu pozyskaliśmy sami naszą całoroczną pracą i ofiarnością.
Komendantami obozu byli st. ogn. Józef Kwiatek i st. str. Grzegorz Michalczyk.