Licznie przybyli na wernisaż wystawy byli zaskoczeni widokiem jaki zastali. Wszystkie prace były bowiem zakryte białym kartonem. Dopiero po powitaniu gości, przybliżeniu sylwetki twórczej artystki przez Anetę Leśniakiewicz – kierowniczkę działu animacji, oraz krótkim wystąpieniu bohaterki wernisażu, nastąpiło odsłonięcie zdjęć. Teraz przybyli mogli zobaczyć prace, które do tej chwili były skrzętnie przed nimi schowane. Być może ten formalny zabieg miał spowodować większy przypływ artystycznej adrenaliny u widzów, a być może był po prostu nawiązaniem do rytuału otwierania różnych pamiątkowych tablic czy rzeźb, przez uroczyste ściągnięcie zakrywających je płócien. Faktem jest, że efekt zaskoczenia został osiągnięty. Obecni, najpierw, dali temu wyraz mocnym zdziwieniem, lecz później poczuli się współorganizatorami tego artystycznego hepeningu, pomagając odsłaniać zakryte prace.
Sama artystka o sobie, między innymi, tak powiedziała -Fotografia, od zawsze, była moją wielką pasją. Moją ulubioną dziedziną jest portret, ponieważ to w nim najlepiej można pokazać emocje drugiego człowieka. Uwielbiam fotografować kobiety i ukazywać je z jak najpiękniejszej strony. Zadowolenie ze zdjęć, fotografowanych przeze mnie osób, uskrzydla mnie i motywuje. Sesję zdjęciową traktuję jako dobrą zabawę i staram się sprawić, by modelka zawsze czuła się, najważniejszą w niej osobą.
Wystawa potrwa do 17 października, na którą serdecznie zapraszamy. Galeria „Na Styku” MOKSiR, Chrzanów, ul. Broniewskiego 4, od poniedziałku do piątku - od 8.00 do 20.00 oraz w soboty od 8.00 do 14.00.
tekst: Antoni Dobrowolski