Wystawa jest wynikiem współpracy Muzeum w Chrzanowie z Instytutem Pamięci Narodowej, Żydowskiem Instytutem Historycznym, Instytutem Yad Vashem w Jerozolimie i Muzemu w Sosnowcu. Prezentuje losy ludności żydowskiej Będzina, Sosonowca, Dąbrowy Górniczej, Zawiercia i innych miast Zagłębia Dąbrowskiego w okresie okupacji hitlerowskiej od pierwszych restrykcji we wrześniu 1939 r. po likwidację gett w Będzinie, Sosnowcu i Zawierciu i wymordowanie ich mieszkańców.
Wystawa została uzupełniona o informacje na temat losów ludności żydowskiej Chrzanowa i okolicy w oparciu o zasoby Muzeum w Chrzanowie.
Przypomnijmy, że w Chrzanowie eksterminacja ludności żydowskiej rozpoczęła się od pojedynczych i grupowych egzekucji. Następnie na początku 1940 r. wprowadzono obowiązek noszenia na odzieży gwiazdy Dawida, a z końcem tego roku skierowano wielu z nich do prac przymusowych. W ciągu 1941 r. ograniczono teren miasta dostępny dla Żydów. W 1942 r. do chrzanowskiego getta przesiedlono osoby z okolicznych miast i miasteczek. 30 maja 1942 r. władze niemieckie rozpoczęły stopniowe opróżnianie getta, wysyłając pierwsze transporty miejscowych Żydów do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Ostateczna likwidacja getta nastąpiła w lutym 1943 r.
Wystawa będzie prezentowana do 28 lutego 2010r. Wstęp wolny.
Z okazji otwarcia wystawy oraz przypadającej 18 lutego 67. rocznicy ostatecznej likwidacji chrzanowskiego getta pozostańmy na chwilę w zadumie nad losem milionów unicestwionych ... wsłuchani w strofy wiersza Maschy Kaléko.
Kadisz
Krwawy krzyk wznoszą maki nad Polski zielony step,
W czerni leśnych ostępów Polski czai się śmierć.
Pozółkłe stogi gniją,
Ci, co je siali, nie żyją,
Bledną matki tułacze,
Dzieci wołają z płaczem
O chleb.
Ze swych gniazd wygnane ptaki umilkły, żaden nie śpiewa.
Wznosząc w górę gałęzie lamentują drzewa,
A gdy ku Wiśle się chylą z szeptem i szelestem
Na wschód wicher unosi ich rozpaczliwą pieśn,
Z brodatych żydów modlitewnym gestem.
Drżą rozległe, krwią nasiąkłe ziemie,
Płaczą kamienie.
Kto w tym roku dąć będzie w szofar, jak każe prawo,
Zamilkłym błagalnikom, pod zwiędłą murawą,
Setkom tysięcy, co imion nie mają na grobie,
A tylko Bóg jedyny wie, jak kto się zowie.
Siadłszy na sądzie, trwa z niezłomną mocą,
Aby każdego z Księgi Życia skreślić.
Panie, niech drzew wołanie do ciebie doleci.
Ostatnie światło zapalmy dziś nocą.
tłumaczyła Irena Kuran-Bogucka
Golda Malka Engel urodziła się 7.06.1912 w Chrzanowie. W wieku 21 lat pod pseudonimem Mascha Kaléko była już swego rodzaju sławą literacką, a popularność zawdzieczała przede wszystkim publikowanym w dzienniku "Vossische Zeitung" lirykom opiewającym berlińskie życie wielkiego miasta. W roku 1933 ukazał się pierwszy tomik jej wierszy ("Zeszyt stenogramów lirycznych"), w roku 1935 - drugi. Popularność jej jest jednak nierozerwalnie połączona z prześladowaniami. 11 maja 1933 jej wiersze zostają spalone podczas pierwszego publicznego palenia książek. W roku 1938 poetka opuszcza Niemcy i wyjeżdża do USA. Mieszka na przemian w Europie i Izraelu, umiera w Zurychu 21.01. 1975 r. Do Niemiec już nigdy na stałe nie wróciła, choć odwiedzała kraj rodzinny i przez jakiś czas mieszkała w Berlinie.