„Pawie Pióro”, „Nikifor”, „Jaskółka”, „Tischner” i „Jura” to nazwy, jakie nadano zakupionym ostatnio przez województwo małopolskie pociągom. Imiona dla nich wybrano w ogólnopolskim konkursie. Założenie było takie, by kojarzyły się one z regionami, w które będą wozić podróżnych. Z Krakowa do Oświęcimia pojedzie „Jura”. O tym, że ten pociąg związany jest z naszym regionem, świadczy zresztą nie tylko nazwa, ale także zdjęcie umieszczone z boku wagonu. Widnieje na nim Zamek Lipowiecki Pociąg ochrzczono na krakowskim dworcu przy dźwiękach muzyki granej przez kolejową orkiestrę. Butelkę szampana rozbiła na nim Teresa Wojciechowska, a towarzyszyli jej przedstawiciele władz województwa i wiceburmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek. Nie zabrakło także podróżnych, z myślą o których zakupiono takie pociągi.
- Mamy nadzieję, że pasażerów będzie nam przybywać. Już teraz sporo osób jeździ na trasie Oświęcim - Kraków. Pociągi takie jak ten oraz korzystne cenowo promocje na przejazdy powinny zachęcać kolejnych, by wybierali ten środek transportu – mówił Ryszard Rębilas, dyrektor Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
„Jura” i kolejne cztery zakupione pociągi to nowoczesne pojazdy z klimatyzowanym wnętrzem, obniżoną podłogą, 180 miejscami siedzącymi i dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Mogą osiągać prędkość maksymalną do 160 kilometrów na godzinę. Na razie niestety na taką szybkość nie pozwala stan infrastruktury kolejowej, ale i to ma się zmieniać. Remonty torów już się rozpoczęły, a planowane są także na odcinku chrzanowskim. – Myślę, że w 2014 roku odcinek Trzebinia- Oświęcim też będzie modernizowany. Koszt całego przedsięwzięcia szacowany jest na 200 mln zł, ale ta suma nie jest barierą jeśli pod uwagę weźmiemy wsparcie z funduszy europejskich – tłumaczył Marek Sowa, marszałek Małopolski.
Do czasu zakończenia remontu torowisk na szlakach kolejowych w Małopolsce powinno być zdecydowanie więcej takich nowoczesnych pojazdów jak te pięć zakupione ostatnio. Województwo ma już zagwarantowane środki na kupno kolejnych 12 tego typu pociągów.
– Planujemy w ciągu najbliższych 5 - 6 lat wymianę całego taboru. Mamy nadzieję, że uda nam się z unijnych funduszy jak najwięcej zdobyć dla Małopolski – podkreślał Roman Ciepiela wicemarszałek Małopolski.
Pięć nowych pociągów o nazwach kojarzonych z subregionami, kosztowało 91 mln zł z czego 62 mln zł to dotacja z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Agnieszka Sierocińska
Na Małopolskie szlaki kolejowe wyruszyły:
„Pawie Pióro” – subregion krakowski
„Nikifor” – subregion sadecki
„Jaskółka” – subregion tarnowski
„Tischner” – subregion podhalański
„Jura” – subregion Małopolska Zachodnia.