Podczas mszy świętej w kościele parafialnym p.w. Matki Bożej Królowej Polski, koncelebrowanej przez księdza Jacka Miodka proboszcza parafii w Pogorzycach i księdza Romana Sławeńskiego proboszcza parafii p.w. św. Mikołaja w Chrzanowie, poświecono wieńce dożynkowe i chleb, upieczony z mąki pochodzącej z tegorocznych zbiorów.
Potem wierni uformowali korowód dożynkowy, który udał się na miejscowe boisko piłkarskie. Na czele korowodu nie mogło zabraknąć starostów dożynek - Doroty Langer i Zbigniewa Jamroza, którzy z namaszczeniem nieśli poświęcony chleb. Tuż za nimi podążały panie z Chrzanowskiego Stowarzyszenia Folklorystycznego, niosąc dostojne wieńce dożynkowe. W tłumie idących dało się zauważyć przedstawicieli władz powiatowych, gminnych i sołeckich, radnych, dyrektorów instytucji kultury i szkół oraz licznych mieszkańców wsi.
Główny obrzęd dożynkowy odbył się na estradzie, pięknie przystrojonej tegorocznymi płodami rolnymi. Po ośpiewaniu wieńców dożynkowych przez grupę obrzędową Pogorzycanki, starostowie przekazali chleb Ryszardowi Kosowskiemu gospodarzowi miasta i gminy Chrzanów, który pięknie podziękował rolnikom za trud i podzielił się chlebem z uczestnikami dożynek.
Na estradzie zaprezentowały się jeszcze grupy wieńcowe z Płazy, Balina i Luszowic, z programem okolicznościowych przyśpiewek. Niektóre z nich, obok dożynkowych akcentów, zawierały też wiele życzeń pod adresem władz, a dotyczących głównie aktualnych wiejskich problemów. Duże brawa otrzymała młodzież ze Szkoły Podstawowej w Pogorzycach Fundacji Viribus Unitis, za program artystyczny opisujący znój i mozół pracy rolnika. Nie mniejsze brawa zebrała Katarzyna Tyborowska, młoda piosenkarka, mieszkanka Pogorzyc.
Tradycyjnie też ogłoszono konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy. Jury pod przewodnictwem Roberta Maciaszka zastępcy burmistrza Chrzanowa, miało nie lada problem, bo wszystkie cztery wieńce były niezwykłej urody, uwite przez panie z Chrzanowskiego Stowarzyszenia Folklorystycznego, zgodnie z prastarą tradycją. Ostatecznie jurorzy wpadli na genialny pomysł przyznając cztery równorzędne nagrody: za oryginalność dla Pogorzycanek, za tradycyjność dla Płazianek, za pomysłowość dla Luszowianek i za artyzm. dla Balinianek. Wyróżnienie otrzymała też Szkoła Podstawowa w Pogorzycach za dożynkową kopkę.
Na zakończenie części oficjalnej i artystycznej Zdzisława Musiał - sołtyska Pogorzyc ciepło dziękowała, najpierw wszystkim przybyłym za uświetnienie swoją obecnością uroczystości dożynkowych, potem sponsorom za wsparcie, następnie różnym osobom i instytucjom za pomoc organizacyjną, by w nagrodę zaprosić wszystkich na biesiadę folklorystyczną i zabawę taneczną.
Warto przy tej okazji podkreślić, że choć na naszym terenie trudno jest spotkać prawdziwych rolników, bowiem gmina Chrzanów ma raczej tradycje chłoporobotnicze i nie powstał tutaj wyspecjalizowany przemysł rolniczy to jednak władze lokalne i powiatowe od lat organizują dożynki, szanując tradycje i dawne zwyczaje, nawet jeżeli to rolnictwo jest szczątkowe, nastawione bardziej na własny użytek, często ograniczone do małych poletek i drobnej hodowli kur, kaczek, czy królików.
Właśnie starościna dożynek Dorota Langer zajmuje się hodowlą różnych gatunków kur, często bardzo egzotycznych, natomiast starosta Zbigniew Jamróz zajmuje się hodowlą królików, które potem wystawia w konkursach, zdobywając nagrody i wyróżnienia.
Ostatecznie dożynki pięknie się udały dzięki pracy wielu ludzi i instytucji, tym bardziej, że pogoda sprzyjała, otulając świętujących ciepłym wrześniowym słonkiem.
Antoni Dobrowolski