Jury konkursu – Lucyna Szubel i Antoni Dobrowolski (chrzanowscy poeci) przeczytali wcześniej 852 wiersze, by wyłonić laureatów w trzech kategoriach wiekowych. Tym razem najciekawsze wiersze nadesłali uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Tradycyjnie nie zawiódł Andrzej Jagiełłowicz z Warszawy, który już od kilku lat zdobywa najważniejsze nagrody w tym konkursie, a zaczynał jeszcze jako uczeń szkoły podstawowej. Jego wiersze najbardziej spodobały się jurorom, którzy zauważyli, że młody poeta stał się bardziej oszczędny w słowa, dokonując znaczącej poetyckiej syntezy. Ponadto wysoko oceniono poetyckie próby Oliwii Gierszewskiej z Gdańska, która podobnie, jak jej kolega z Warszawy – pisze oszczędnie, ważąc każde słowo ostrożnie i z uwagą. W swoim stylu pisze nadal Maciej Henryk Modzelewski z Białobrzegów, który lubi szastać słowem, roztaczając przed czytelnikiem niezwykle barwne, poetyckie opowieści. Natomiast Paweł Kusiak z Krosna stwierdza, że choć nie cierpi za miliony to może cierpieć za drzewo jesienią, gdy nóż powietrza tnie jego tkanki. Wiersze pisze krótkie, ale nasączone dużą, poetycką treścią.
Ciekawie było też w kategorii uczniów szkół podstawowych. Natalia Pokrywa, uczennica Szkoły Podstawowej z Ostrowa Wielkopolskiego, pisze m.in., że zaprosiła do swojego domu miłość i chce, aby pozostała tam na zawsze. Wiersz jest krótki, pozbawiony zbędnych słów, a przy tym lirycznie wdzięczny, przeniknięty szlachetną ideą. Natomiast jej szkolna koleżanka Antonina Bielska kocha swój magiczny świat i pięknie, przekonywująco o tym pisze. Tymoteusz Szarlej z Raby Wyżnej nadal w swoich wierszach opisuje miłość do rodzimych stron, do tradycji i lokalnej gwary. Podobnie jak w ubiegłym roku, nagrodę odbierał ubrany w góralski strój. Nie zawiódł także Michał Skowronek z Bytomia, który pisze głębokie wiersze, poruszając ważne ludzkie sprawy - o sensie życia, o tym kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Jak na tak młodego poetę, bardzo poważne tematy. Michał Sadkowski z Lęborka kocha swój gród i pięknie o nim pisze. W swoim wierszu roztacza wspaniałą przyszłość miasta: „Będzie przepięknie, będzie wesoło, place zabaw dookoła i lodziarnie pod szkołą. Samochodów ubędzie, a rowerów przybędzie, ścieżki rowerowe wybudują nam wszędzie”. Chrzanowianka Wiktoria Ziober, z wielkim dystansem i humorem, opisuje swoją wesołą rodzinkę, stwierdzając m.in. „Ja mały miś jestem po tacie, a jaka jestem, wszyscy mnie znacie. Zwierzyniec rodzinny – to magiczne zoo, kochamy się bardzo, jak mało ktoo”. W tej kategorii przyznano również sześć wyróżnień promocyjnych, dla autorów bardziej interesujących zestawów, którzy jeszcze nie zasłużyli na nagrody, ale budzą taką nadzieje na przyszłość. Nagrodą specjalną wyróżniono Daniela Dowejko z Litwy, który już drugi raz z rzędu nadsyła wiersze do Chrzanowa. Jest pod silnym wpływem polskich poetów romantycznych, chętnie też do ich twórczości nawiązuje. W jednym z wierszy pisze o losie Balladyny: „ Krwią zmazane me ręce, a serce rozdarte na części. Śmierć już przez okno się wkrada. Wina mnie prześladuje, ziemia już do grobu woła”.
Najsłabiej było wśród gimnazjalistów, ale nie zabrakło kilku ciekawych zestawów wierszy. Julia Rybicka z Kamionki koło Kwidzynia nadesłała bardzo osobiste wiersze, która piórem skrzętnie ozdabia literki, pisze listy miłosne o drugiej piętnaście, choć nie ma do kogo. Nie mniej w innym wierszu pojawia się ktoś, kto ogrzewa jej policzki dłońmi, a ona liczy piegi na jego nosku. Natomiast Daria Socha z Bojszowy roztacza poetycki portret pianistki, której z palców spływa melodia, najpierw spokojna jak opadający liść. Czasem nuty leniwie jakby wstążka, wiją się wśród palców, to znów skaczą jak dzieci.
Tradycyjnie też odbył się konkurs jednego wiersza. Złożone prace zostały ocenione przez Jolantę Kupiec i Bogdana Zakordońca z Grupy Twórczej CUMULUS. Najwyżej oceniono wiersze Olgi Buś, Michała Skowronka, Tymoteusza Szarleja i Wiktorii Ziober. Nagrody wręczali Stanisław Zygadło – zastępca przewodniczącego Rady Miasta i Aleksander Grzybowski- przewodniczący Chrzanowskiej Rady Kultury. W swoich przemówieniach pozdrowili laureatów i ich opiekunów, wyrażając podziw dla pięknych wierszy.
Oprawę muzyczną gali zapewnili śpiewacy z Grupy Wokalnej IMPRESJA: Małgorzata Piegzik, Julia Łatka, Dominik Kuśnierczyk i Krzysztof Piegzik. Przygotowali romantyczne piosenki, pięknie korespondujące z wierszami i nadchodzącym świętem zakochanych. Grupą opiekuje się Irena Paprocka.
Tekst: Antoni Dobrowolski
Zdjęcia: Piotr Oczkowski