Wapiennik pogorzycki
Obiekty:
- relikty infrastruktury wapiennika w Pogorzycach ze szlakiem kolejki do transportu kamienia wapiennego, krajobraz górniczy przedpola kamieniołomu stokowego, duży dwupoziomowy kamieniołom wapienia, odsłonięcie utworów środkowego triasu (warstw gogolińskich);
- uskok Źrebce - Libiąż.


Wprowadzenie
Przedsiębiorstwo o nazwie Wapienniki Pogorzyckie wymieniane jest począwszy od pocz. XX wieku (dokładniejsza data jego założenia nie jest znana). Składało się ono z kamieniołomu wapienia położonego w szczytowej części Góry Bukowica oraz wapiennika przy skrzyżowaniu drogi (ob. ul. Szymanowskiego) i linii kolejowej Chrzanów - Bolęcin. Obie części zakładu połączone były kolejką. Wapiennik działałał do lat pięćdziesiątych.
Opuszczony kamieniołom wznowił po kilkunastu latach wydobycie, zmieniając jednak profil produkcyjny: uzyskiwano w nim teraz kruszywo łamane dla budownictwa drogowego i kolejowego oraz mączki kamienne do mas bitumicznych. Urządzenia przerabiające urobek tym razem zlokalizowano w obrębie kamieniołomu. Ten etap działalności zakończono na przełomie lat 70. i 80. O zaniechaniu eksploatacji zadecydowała duża zmienność własności skał, utrudniająca uzyskiwanie standardowych produktów.
Surowcem wydobywanym w tym kamieniołomie były wapienie triasowe, reprezentujące najniższą część triasu środkowego (wapienia muszlowego), a ściślej - warstwy gogolińskie. Odsłonięcia tych warstw w kamieniołomie pogorzyckim uznawane są dziś za ważne stanowisko dokumentacyjne dla stratygrafii triasu w regionie śląsko - krakowskim. Klasyczne ich opracowanie wykonał na przełomie lat 40. i 50. Stanisław Siedlecki. Odsłonięcia te nie zachowały się zbyt dobrze, jednak możliwe jest nadal śledzenie następstwa warstw w profilu, obserwacje struktury skał, zwłaszcza wapieni falistych, a także zbieranie skamieniałości. Jedną z geologicznych osobliwości tego miejsca jest występowanie kopalnego krasu wieku trzeciorzędowego, w tym kanałów krasowych z bogatą szatą naciekową (znajdywano tu nawet perły jaskiniowe).
Proponowana trasa (długość ok. 2,0 km)
Dojazd do przystanku Pogorzyce PKP (1). Dawniej istniał w tym miejscu wapiennik, zakład przetwarzający kamień wapienny dostarczany z kamieniołomu na wapno palone (nie zachowały się żadne urządzenia z okresu jego działalności). Lokalizacja tego zakładu uwzględniała możliwość dowozu koleją węgla oraz możliwość ekspedycji tą samą drogą gotowego wyrobu. Dziś o podobnych rozwiązaniach mówimy, że są optymalne.
Za skrzyżowaniem przechodzimy na drugą stronę ulicy i wkraczamy na nieco zarośnięty dukt leśny (2). Pokrywa się on ze szlakiem kolejki do transportu kamienia wapiennego, który z niewielkim wzniosem prowadzi niemal w prostej linii do stóp Góry Bukowicy. Mimo upływu czasu, miejscami nadal wyraźnie zachowany jest niewysoki nasyp, niwelujący nierówności terenu, zaś w górnej części widoczne są pozostałości podtorza (podsypka żwirowa). Po przejściu ok. 550 m dochodzimy do drogi od szkoły w Pogorzycach do Źrebc (3). Prowadzi ona tu u podnóża hałdy o stromym zboczu. Aby ją ominąć, skręcamy w prawo, a po przejściu ok. 150 m w pierwszą wyraźną ścieżkę w lewo, by po następnych 100 m dostać się na rozstaje dróg (4). Do kamieniołomu prowadzi droga w lewo, tj. w kierunku wschodnim.
Idąc nią zwróćmy uwagę na bardzo stromy stok po prawej stronie. Ukształtowanie powierzchni terenu jest tu zdeterminowane przez tektonikę - stok znajduje się na krawędzi bloku Płazy uformowanej przez uskok Źrebce - Libiąż. Kamieniołom zlokalizowano w tym miejscu wykorzystując możliwość łatwego udostępnienia złoża, gdyż na tym stoku odsłaniał praktycznie bez nadkładu cały jego profil. Niemal od rozpoczęcia robót prowadzono tu więc eksploatację.
Po kilkudziesięciu metrach rozpoczyna się skarpa wymodelowana podczas eksploatacji, jednak dziś jej ślady są mało czytelne z powodu naturalnej sukcesji zarośli. Po prawej stronie drogi, w zaroślach widoczne są betonowe fundamenty urządzeń przeróbczych oraz głazy wapienne, które odrzucono podczas procesu przeróbczego (tzw. nadgabaryty). Po lewej stronie natomiast znajduje się hałda odpadów, na której także widoczne są pozostałości dużej betonowej budowli.
Na rozwidleniu dróg (5) skręcamy w prawo wchodząc na dolny poziom kamieniołomu. Wejście prowadzi przez swego rodzaju przekop, za którym wyrobisko rozszerza się. Poziom ten założono w latach 70., pogłębiając starszy kamieniołom. Odsłaniają się tu warstwy gogolińskie dolne, a uwagę zwracają gruboławicowe, stosunkowo czyste wapienie w dolnej części profilu.
Ze spągu dolnego poziomu (6) najlepiej ocenić można głębokość kamieniołomu. Jego południowo - zachodnia ściana, z wyraźnie zaakcentowaną dwuwarstwowością, ma ponad 20 m wysokości. Należy zwrócić uwagę, że ściany kamieniołomu są niestabilne i zbliżanie się do nich, nie mówiąc już o wspinaniu się, może skończyć się poważnym wypadkiem. Ewentualne obserwacje struktury skał czy też poszukiwanie skamieniałości bezpieczniej jest prowadzić w rozsypisku, tworzącym się u podstawy ścian. Najlepsze po temu warunki występują na ścianie północnej i czołowej, zamykającej wyrobisko od wschodu. Nad nią wyraźnie rysuje się wyższe piętro, na którym odsłaniają się warstwy gogolińskie górne.
Aby tam przejść, musimy cofnąć się do drogi dojazdowej (5) i skręciwszy w prawo wejść pod górę. Po lewej stronie mijamy hałdę, po prawej zaś skałki pozostałe na skraju kamieniołomu podczas eksploatacji. Po około 250 m dochodzimy na skraj urwiska, utworzonego przez ścianę, którą przed chwilą oglądaliśmy z dołu.
Znajdujemy się na górnym poziomie kamieniołomu (7). Ta jego część pozostała niezmieniona od czasu zakończenia pierwszego etapu eksploatacji, który trwał do lat 60. Po dnie prowadzi ścieżka zataczająca pętlę, możemy więc obejść wyrobisko dookoła przyglądając się ścianom. Po blisko pięćdziesięciu latach stały się one właściwie skarpami, na których gdzie niegdzie, zwłaszcza w górnych częściach, odsłaniają się wapienie faliste. Jak widać, procesy wietrzenne w miękkich skałach szybko łagodzą ostrość krawędzi, dodatkowo ułatwiając sukcesję biologiczną. Sprzyja to naturalnemu zacieraniu śladów górnictwa. Jednak i tu możemy prowadzić obserwacje struktur i zbierać skamieniałości w materiale tworzącym osypiska, a także w głazach i blokach wapienia, których sporo zalega na dnie kamieniołomu.
Obok nich, na dnie znajduje się też sporo materiału pochodzącego z sortowania urobku w okresie eksploatacji wapienia.
Powróciwszy do punktu wyjścia, opuszczamy kamieniołom wracają tą samą drogą aż do rozstajów (4). Stąd możemy udać się do przystanku Pogorzyce Szkoła. Niedaleko tego przystanku, u zbiegu ulic Szymanowskiego i Bartniczej znajduje się interesujące odsłonięcie niewielkiej wydmy.

Przebieg trasy