Sylwetka Heleny Chłopek - poetki Grupy Twórczej

Helena Chłopek
Urodziła się 4 kwietnia 1917r. w Rozalinie (woj. częstochowskie). Pierwszy wiersz Heleny Świtałówny ukazał się w roku 1936, w majowym numerze częstochowskiego tygodnika "Niedziela". Od tego czasu poetka jest "pielgrzymem słowa". Wojna przerwała jej aktywność pisarską na długie lata, a napisane teksty wierszy pochłonął pożar. Po wysiedleniu z Rozalina (w maju 1940r.) korzystając z pomocy zakonnicy pracującej w chrzanowskim szpitalu, przedostała się przez granicę w Poraju i podjęła opiekę przy chorych. Ten fakt dokumentuje wiersz zatytułowany "Przystanek", opatrzony datą 6 lipca 1940 r.
"Przystanek"
ulica Szpitalna
wyrzucona przez los
idę -
przepustka w ręce
podpieczętowana
strachem
Nazywam się
Gertruda B.
"Schwester"
W wierszu tym poetka upamiętnia chwile, w której z fałszywą pieczątką w dłoni, wysiadła na przystanku w Chrzanowie. Ten przystanek okazał się przepustką do życia. Poetka nie rozdrapuje ran, nie opłakuje spalonego Domu, nie cofa się wstecz. Przygarnął ją Chrzanów, pokochała to miasto. Tu założyła rodzinę, wybudowała wraz z mężem dom. Byt powojenny przerwał na długie lata jej aktywność pisarską. Dopiero w roku 1971, kiedy to związała się z Grupa Literacką "Gronie" w Żywcu, nastąpił jej drugi debiut. Wydaje tomik wierszy zatytułowany "Powroty". W "Chłopskiej Drodze" ukazuje się jej wiersz "Jesień", po czym następują liczne publikacje w innych czasopismach. Od 1983r. związana jest z Grupą Twórczą "Cumulus", której jest współzałożycielką. Swoje wiersze publikowała na łamach takich czasopism jak: "Zielony Sztandar", "Nowa Wieś", "Biuletyn Informacyjny Stowarzyszenia Twórców Ludowych", "Dziennik Ludowy", "Za i Przeciw", " Przewodnik Katolicki", "Gość Niedzielny", w antologiach i innych wydawnictwach. Jest autorką wielu tomików poetyckich, między innymi "Z rozalińskich łanów", "Powroty", "Okruchy", "Za miastem". Poetka jest laureatką wielu nagród i wyróżnień w konkursach literackich. Otrzymała np. pierwszą nagrodę w konkursie poetyckim "Dzieci Zamojszczyzny" oraz wyróżnienia w konkursach "O róże św. Teresy" i "im. Leopolda Staffa". W konkursie poetyckim o "Herb Grodu Miasta Chrzanowa" za wiersze o Chrzanowie była nagradzana wielokrotnie.
Nagroda specjalna za wiersz o Chrzanowie w konkursie o "Herb Grodu Miasta Chrzanowa":
Tajemnice Grodu
Idę ulicą
z płomieniem Nadziei
chcę szare rozjaśnić twarze
twarze zmęczone
patrzące bezradnie
w zatłoczoną ulicę
Plac Tysiąclecia
Orzeł
bez korony
spogląda
w witryny sklepów kolorowe
czyta strojne reklamy
w zadumie kiwa głową
Idę dalej -
w osiedle
wspominam jego początki
w kompleksie bloków
kościół nowy
trudno odnaleźć dawne zakątki
I tylko stare kamienice
i drzewa sędziwe
chowają skrzętnie tajemnice
Grodu
Na klucz przeszłości zamknęłam
moją ulicę i -
S t a r e M i a s t o
Za twórczość literacką otrzymała wiele dyplomów, listów gratulacyjnych oraz nagród w tym: nagrodę Burmistrza Miasta Chrzanowa za całokształt działalności kulturalnej, nagrodę im. Oskara Kolberga za zasługi dla kultury ludowej. W 1994 r. Ministerstwo Kultury i Sztuki w Warszawie przyznało jej tytuł "Zasłużony Działacz Kultury". Twórczość poetki ma szerszy od okolicznościowego charakter, od konkretnych zdarzeń i jednostkowych przeżyć stara się przejść do prawd ważnych dla każdego człowieka. Na szczególne podkreślenie zasługuje odczuwanie przez poetkę zjawisk i piękna przyrody, które przetwarza do rozważań o sens życia i umierania. Z wierszy niejednokrotnie płynie ukojenie i trudy ludowo-chrześcijańskiego optymizmu. Poetka jest zafascynowana folklorem, przyrodą, bytowaniem na wsi - korzeniami chłopskimi -. W wierszu "Rodowód" pisze "nic we mnie z pańskich manier, nawet nazwisko mam chłopskie", ale w tym samym wierszu dodaje, iż chociaż jej wiersze są jak polskie kwiaty: - mak czy powój - albo tęskne kłosy-, to
przecież nic z róży cieplarnianej, najwyżej kolec. Helena Chłopek napisała wiele utworów religijnych. Szczególnie piękny i poruszający jest wiersz "Panie, Ty wiesz", w którym autorka wyraża przekonanie, że słuszną obrała w życiu drogę - w cierpieniu żywota zwracając się do Boga. Motyw cierpienia często przewija się w lirykach autorki nawet tych o charakterze świeckim.
Kocham tę ciszę, kocham las ptaki
cierpienie dawne w kątach domu
za oknem malwy, ścieżki ślimaka
kocham i nie zazdroszczę nikomu
(Mój dom)
Na przystankach odpoczynku
patrzę w przyszłość pielgrzyma
błogosławię lata męki
szczęsne powołuję godziny
(Nie pytajcie)
Poetka jest też autorką wierszy miłosnych, najczęściej nawiązujących do dawnego uczucia miejsc bliskich i znajomych. Język utworów poetki jest prosty. Jej walorem jest prostota, bezpośredniość i szczerość wypowiedzi. W życiu poetka jest osobą skromną , życzliwą, uczciwą. Spotkania z poetką w szkołach, placówkach kulturalnych, stowarzyszeniach, fundacjach cieszą się zawsze dużym powodzeniem, gdyż jej cechy charakteru wnoszą do każdego spotkania niepowtarzalną atmosferę.
Mówią o mnie
starsza pani
trzyma się
niektórzy się dziwią
kiwają głowami
a ja -
Nawiedzona przez Muzę
w ogrodach miłości zrywam
ostanie kwiaty
Tam staruszka
nie zdążyła
nikt jej nie pomógł
kierowca nie poczekał
Pędzimy -
Zapatrzeni w siebie
zamyśleni o sobie
mijany domy
bliskie przystanki
Na tamtym został Bóg
miał twarz
staruszki
Jesienią 2003 roku w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie, poetka obchodziła jubileusz 70-lecia pracy twórczej. Pięknie przeczytane wiersze zafascynowały licznie zebraną młodzież.
Szanowni Państwo warto sięgnąć po lekturę wierszy autorki przekazującej doświadczenia pięknego i trudnego życia.
Halina Polakiewicz